czwartek, 7 września 2017

500+: samotni donoszą dokumenty


Znalezione obrazy dla zapytania alimenty


Rodzice żyjący bez ślubu już znaleźli sposób, by wyłudzić 500 zł na pierwsze dziecko po zmianie przepisów.

Wielu samotnych rodziców jest wzywanych do uzupełnienia wniosków o 500+. Okazuje się, że niewielu wiedziało, że starający się o świadczenie, nawet na drugie dziecko, muszą przedstawić dowód na ustalenie alimentów od drugiego rodzica.
– Mogliśmy wezwać do uzupełnienia wniosku nawet tysiąc samotnych rodziców – mówi Natalia Siekierka, kierownik świadczeń rodzinnych z Ośrodka Pomocy Społecznej we Wrocławiu.
A w sierpniu we Wrocławiu złożono 28 tys. wniosków. Z kolej w Olsztynie, gdzie złożono 8,8 tys. wniosków, ok. 200–250 rodziców wezwano z powodu niedołączenia dokumentów poświadczających zasądzone alimenty. Podobnie jest w innych samorządach.
– Około 30 proc. wniosków składanych przez samotnych rodziców wymaga uzupełnienia – mówi Arkadiusz Kulewicz, kierownik działu organizacyjnego Gdańskiego Centrum Świadczeń.

Sprytni rodzice

W Opolu, gdzie także wzywano samotnych do uzupełnienia wniosku, zdarzały się za to telefony z pytaniami o ustalenie alimentów u notariusza. Okazuje się bowiem, że rodzice znaleźli sposób na obejście ostatniej nowelizacji.
W mijającym okresie zasiłkowym zdarzało się, że aby spełnić kryterium dochodowe i uzyskać 500+ na pierwsze dziecko, rodzice żyjący bez ślubu deklarowali samotne wychowywanie dziecka, aby nie liczyć dochodów lepiej zarabiającego partnera. Dlatego Ministerstwo Rodziny uszczelniło system. Teraz, składając wniosek o 500+, takie osoby muszą mieć ustalone alimenty na rzecz dziecka od drugiego rodzica, chyba że jest to niemożliwe z przyczyn obiektywnych, np. gdy drugi z rodziców nie żyje lub ojciec jest nieznany. Rodzic może przedstawić odpis podlegającego wykonaniu orzeczenia sądu zasądzającego alimenty, odpis postanowienia sądu o zabezpieczeniu powództwa o alimenty, odpis protokołu zawierającego treść ugody sądowej lub ugody zawartej przed mediatorem bądź umowę o alimenty w formie aktu notarialnego, w której dłużnik poddaje się egzekucji po nadaniu klauzuli wykonalności przez sąd. To ostatnie rozwiązanie może posłużyć oszustom.
Wystarczy pójść do notariusza i zawrzeć umowę opiewającą chociażby na 60 zł miesięcznie. Potem sąd nadaje jej klauzulę wykonalności. A niepracująca matka może spełnić kryterium dochodowe uprawniające do 500+ na pierwsze dziecko.

O czym zapominają

Przy składaniu wniosków o 500+ rodzice zapominają nie tylko o dokumentach dotyczących alimentów. Częstym błędem jest podanie niewłaściwego adresu, składu rodziny czy niewskazanie okresu zasiłkowego, na który mają być przyznane świadczenia. Rodzice nie zawsze wiedzą, że w tym okresie zasiłkowym trzeba dołączyć zaświadczenie o przychodzie, jeśli rodzic rozlicza się z fiskusem w sposób uproszczony.
- Wnioski składane osobiście nie zawierają błędów, bo są na miejscu sprawdzane. Rodzice składający wnioski drogą elektroniczną zapominają podać członków rodziny. Ale błędów w tym roku jest dużo mniej. Być może to zasługa banków, które podpowiadają, jak wypełnić wniosek składany przez internet – mówi Anna Radlak, dyrektor Miejskiego Centrum Świadczeń w Opolu.


[ żródło: http://www.rp.pl/ ]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz